Pogoda ostatnio boska więc dalej podróżujemy i spędzamy czas aktywnie. W ostatnią sobotę odwiedziliśmy przepiękny Kazimierz nad Wisłą (miejsce naszej pierwszej wspólnej podróży), a w niedzielę żeglowaliśmy na Zegrzu (oczywiście zapomniałam o kremie przeciwsłonecznym i troszkę się przysmażyłam, na szczęście już nie boli, a opalenizna nawet nie zeszła ze skórą).
I tak ogólnie jest ciepło, nie pada więc idealny czas by zacząć sezon ślubny. Tym razem kartka ślubna w tradycyjnych barwach miłości i z użyciem stempli zakupionych na fantastycznym, warszawskim, scrapowym zlocie.
W środku znajduje się kieszonka na kasę i miejsce na życzenia.
Kartka jest dla Fredzi, a że mnie nie będzie na ślubie, zatem Fredziu wszystkiego naj, naj, naj na nowej drodze życia, buziaki ogromne.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja wiem, że minął już ponad rok ale ja nie wiedziałam o tym pięknym zakątku internetu, ślicznie tu jest i przepiękne rzeczy robisz po prostu cudowne !!! Bardzo, bardzo dziękuję za życzenia i kartka prześliczna i taka nasza :) Dziękuję Ci najpiękniej i zapraszam do siebie (łazienka po gruntownym remoncie) Fredzia :)
OdpowiedzUsuń