W niedzielę odwiedziłam moją kumpelkę z pracy Gosię. Podczas gdy nasi mężczyźni (mój Mooluś i Gosi Remek) brali udział w Adventure Trophy czyli biegali po lesie, pokonywali kolejne dziesiątki kilometrów na rowerach, pływali na kajakach i tym podobne, Gosia pokazywała mi ich nowe mieszkanie. Wreszcie na żywo zobaczyłam: lodówkę, przy której wybieraniu byłam, mogłam też ocenić przydatność super mopa, o którym tyle słyszałam, blat kuchenny, który musieli kilka miesięcy smarować. Choć jeszcze nie wszystko urządzone do końca i brakuje kilku mebli to wszystko wygląda naprawdę świetnie. Byłam oczarowana wielkimi oknami położonymi nisko nad podłogą, łazienkowymi kafelkami w kwiaty, mnóstwem oprawionych zdjęć, szafą Gosi z wieloma przegródkami i w ogóle wszystkim. Gdy już zajrzałam wszędzie, wypiłyśmy campari z sokiem pomarańczowym, zjadłyśmy ciastko z kremem i poplotkowałyśmy.
Właśnie te odwiedziny natchnęły mnie do zrobienia nowej kartki. A że na City Crafter Challenge Blog pojawiło się kolejne fantastyczne wyzwanie postanowiłam wziąć w nim udział. Dotyczy ono zrobienia kartki przypominającej sztalugę. Nie jest to dla mnie nowość, robiłam już wcześniej takie kartki i muszę przyznać, że uwielbiam tę metodę. Oczywiście, jako że to kartka dla Gosi i Remka nie mogło się obejść bez puchaczy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Przeslodkie puchacze!!! Powodzenia w CCCB i zapraszam tez do siebie na bloga ;) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńlove that card thanks for playing along with the CCCB. Be sure to come back every Tuesday for a new challenge
OdpowiedzUsuńAww...cute owls. This is adorable. Thanks so much for playing at CCCB. :)
OdpowiedzUsuńBeautiful! Love the owls! Thanks for joining us at CCCB, be sure to check back later for a new challenge.
OdpowiedzUsuńThis is adorable! Your owls are to cute!
OdpowiedzUsuńThanks for playing with us here at the CCCB!